znak 01

1 znak

Znak jest elementem rzeczywistości, który wskazuje na pewien związek lub jakość rzeczy. Odnosi się do kogoś, tj. w jego/jej umyśle przywołuje swój równoznacznik lub, bywa, odpowiednik bardziej zróżnicowany. Znak jest istotny jedynie ze względu na relację do obiektu do którego się odnosi, a nie ze względu na swoje właściwości.

2 znak/informacja

“Nazywać przedmiot to znaczy zniweczyć trzy czwarte satysfakcji, jaką daje poemat; składa sie na nią rozkosz stopniowego odgadywania.” [Mallarmé za U. Eco]

Informacja* znakowana — czasem, z reguły, krzywo** — już na poziomie percepcji (Corbetta, Shulman, 2002) jest porządkowana w strukturę i system znaków zwany wiedzą. W ten oto sposób,

“Zarówno naturalną jak i sztuczną materię pokrywa niby werniksem cienka warstwa aktualnej rzeczywistości” [Nabokov, Przejrzystość rzeczy]

Wiedza jest wstępem do myśli — a przetwarzanie znaków, a nie znaczeń — wzorcem wyodrębniania znaczenia ponad uchwytne doświadczenie. Stąd też, między innymi: “widzieć, a nie zauważać.”

*“różnica, która czyni różnice” — Bateson
** Hungr, C. J., and Hunt, A. R. (2012). Physical self-similarity enhances the gaze-cueing effect

4 znak/sens

Potrzeba spójności w uporządkowaniu znaków (radykalnie zwana sensem) domaga się tego samego uporządkowania i struktury w zupełnie chaotycznej rzeczywistości oddzielając powtórnie świat od jego wyabstrahowanego czy zsyntetyzowanego odbicia — znaku.

Pocieszeniem jedynym, że:
“istnieją dzieła otwarte, które chociaż fizycznie ukończone, są jednak “otwarte”, gdyż mają zdolność ciągłego rodzenia wewnętrznych relacji: odbiorca ma je odkryć i wybrać spośród sumy wrażeń zawartych w akcie percepcji.” [Eco]

5 znak/komunikat

“Drugim bowiem niezbędnym warunkiem rozumienia komunikatów bytu jest nasza gotowość do wysłuchania ich. Skupienie. Napięta uwaga. To jednak my czytamy, choć tylko to, co jest nam dane do odczytania. (…) Łatwo bowiem może się zdarzyć, że pośród niewyraźnej mowy bytu usłyszymy jedynie własny głos. Chodzi więc o to, by powściągnąć siebie. Jeśli chcemy dowiedzieć się czegoś, nie możemy nic wmawiać. Jak parteczem jest rzeźbiarz, który nie widzi, co podpowiada my kamień i gwałcąc tworzywo wymusza w nim własne widzmisię, tak i my jesteśmy partaczami, gdy mową byt zagłuszamy własną i w obiekt egzystencalny rzutujemy siebie.” [Brach-Czajna, Szczeliny istnienia]